Światła i cienie
Wiedząc, gdzie Nereus chowa klucz od skrytki z pieniędzmi, chłopiec wydobył go z łatwością, wślizgnął się do izdebki starca, otworzył szufladkę stolika i sięgnął już po
złoto, gdy wtem usłyszał za sobą ci‧chy głos:
— Co czynisz, Onesimusie?
Złoto wypadło z jego dłoni, obejrzał się przestra‧szony; za nim stała Junia blada i smutna.
Nereus polecał zawsze córce, aby podczas jego drzemki czuwała nad całym domem.
Junio posłyszała ciche kroki i poszła sprawdzić, kto chodzi po pokojach.
Głęboki smutek przejął jej serce, gdy zobaczyła, jak nizko upadł ten, do którego czuła w sercu żywą sympatyę.
— Co czynisz, Onesimusie?—rzekła z wymówką.
Słowa te opamiętały występnego, w jednej chwili
stanęło mu przed oczyma niebezpieczeństwo, na jakie się wystawił.
— Junio!
— zawołał, padając przed dziewczęciem na kolana — czy zechcesz mnie zdradzić?
— Nie mogę zamilczeć o tem przed ojcem — od‧parła drżącym głosem Junio.
— Przed ojcem..
.— powtórzył Onesimus, powsta‧jąc. — Ależ on oskarży mnie przed Pudensem, skażą mnie na chłostę, a może ukrzyżują.
— Pudens jest za dobry, aby mógł skazać kogo na taką karę.
— Więc każe mi wypalić na czole trzy litery i wydali od siebie, wtedy z głodu zginę, nie będziesz mnie żałowała?
Junio ręce załamała.
— Onesimusie, gdybym mogła... lecz Bóg wi‧dzi, że...
Naraz urwała, nie była pewną, czy Onesimus sprzyja chrześcijanom, lękała się dalej mówić.
Sprytny Grek odgadł jej myśli.
— Wszak jesteś chrześcijanką, powinnaś mieć litość dla chrześcijanina — rzekł. — I ja wyznaję naukę Chrystusa.
Junia cofnęła się, na usta jej wystąpił wyraz pogardy.
— Chrześcijanie nie kradną i nie prowadzą takiego życia, jak ty — rzekła.
— Więc wydasz mnie?
— zapytał Onesimus, patrząc teraz z nienawiścią na dziewczę — może cieszyć się nawet będziesz, gdy mnie w kajdany okują lub przybiją do krzyża.
Junia ukryła twarz w dłoniach.
<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 Nastepna>>